Będąc w Oceanarium w Osace, mieliśmy okazję spotkać grupę Polaków, podróżującą z jednym z warszawskich biur podróży. Po wymienieniu uprzejmości i dowiedzeniu się gdzie, na ile, jak się podobało, zapytaliśmy:
– A ile taka wycieczka Państwa wyniosła?
– No…11 tysięcy (cena oczywiście nie obejmowała wstępów, własnych przyjemności czy pamiątek)
– Trochę dużo…bo my np. upolowaliśmy bilet za 1400 zł w dwie strony!
– A ja wiem, wiem…Wy młodzi to teraz tak sobie podróżujecie…
Zapewniamy Was, że cena Biura Podróży to co najmniej dwukrotność, jak nie trzykrotność naszych kosztów
Chcecie jechać do Japonii, prawda? Nie macie „większych” wymagań co do terminu czy długości wyjazdu? Chcecie wiedzieć ile to kosztuje? Przeczytajcie nasz nowy wpis o kasie jaką zostawiliśmy w Kraju Kwitnącej Wiśni. Na pewno pozytywnie się zaskoczycie.
Jak zatem wyglądał koszt prawie dwutygodniowego wyjazdu do Japonii w naszej wersji?
Bilet (1 400 zł) + Transport po Japonii (1 500 zł) + Noclegi (650 zł) + Jedzenie/Wejściówki/Pamiątki (1500 zł)= 5000 zł
Ogółem wydaliśmy około 5 000 zł na osobę. Na miejscu spędziliśmy 10,5 dnia. Dotarliśmy 14.04.2016 o godz. 15 na lotnisko w Tokio Haneda, a wyfrunęliśmy 25.04.2016 o 9 rano (również z Hanedy).
Czym podróżować po Japonii?
- 1 500 zł – czemu tak drogo?
Transport to zdecydowanie najdroższa część imprezy. Jeżeli tak jak my nie macie czasu na podróżowanie autostopem (czy jest możliwy? odpowiedź znajdziecie w książce Piotra Milewskiego „Dzienniki japońskie”) czyli na maksymalne zminimalizowanie kosztów wybierzcie:
- Japan RailPass (cena za 1-tygodniowy karnet na prawie wszystkie pociągi między miastami oraz kolejki po mieście to koszt ok. 1 000 zł) ponieważ byliśmy 10 dni, nie braliśmy na 2 tygodnie, ale jeżeli jesteście dłużej, naturalnie- opłaca się wziąć. Dla zobrazowania korzyści- jedna podróż shinkansenem z Tokio do Kioto (ok 500 km) to cena ok 450 zł, zatem podróż w 2 strony to praktycznie równowartość ceny karnetu!
- pozostałe (około 500 zł) : 1- dniowy bilet po Tokio na metro- 25 km (my kupiliśmy na 2 dni- 50 zł), ale możecie nabyć również 3-dniowy bilet na metro po Tokio + bilet do i z lotniska Tokio Haneda (140 zł, więcej tutaj:http://www.tokyometro.jp/en/
ticket/value/airport_bus/) , wypady w góry (bilet do Okigawy- 90 zł, bilet do Kamakoczi- 175 zł), 2 razy taxi- 50 zł (cena taksówek jest porównywalna z cenami polskimi, przynajmniej w Matsumoto ), pozostałe, pojedyncze bilety na metro/kolejki/lotnisko- 100 zł.
Gdzie spać?
u niezwykłych ludzi? z przygodami? …za darmo? no pewnie!
- couchsurfing (w naszym wypadku były to 2 noce w Matsumoto u Kena) Ken gościł już co najmniej 3 razy Polaków i z pewnością ugości kolejnych, jest studentem medycyny- bardzo skromnym i zdolnych człowiekiem, który sam podróżuje i korzysta z gościnności ludzi w innych zakątkach świata. Cieszyłam się, że wzięliśmy z Polski trochę souvenirów w postaci cydru, słodyczy, słodkich chwil, żeby móc również podzielić się czymś ze swoim hostem. Polecamy!!!
- hostele/hotele: ok. 650 zł.
w Jokohamie: po 80 zł- Hayashi Kaikan (Yokohama Hostel Village)- 2-osobowy pokój w stylu japońskim.
w Kioto: po 110 zł (2 nocki)- typowy hostel w wieloosobowej sali, warunki średnie, najdroższy i jednocześnie najmniej komfortowy nocleg- ze względu na dużą liczbę osób w stosunku do wielkości pokoju, ale jak najbardziej przyjazny klimat z gorącym prysznicem i śniadaniem w cenie!
w Osace: po 40 zł (2 nocki)- Hotel SunPlaza II- 2-osobowy pokój w stylu japońskim.
w Tokio: 80 zł (3 nocki)- szczególnie polecamy! BackPackers, Guest House, owner Yukihiko Hashimoto- ok. 8-osobowe pokoje, bardzo dobre warunki
Jak żyć, Panie Premierze? czyli co kupować, żeby nie zbankrutować?
My dość rozrzutnie podeszliśmy do tematu pamiątek, z kolei omijaliśmy restauracje, stołując się na targach albo w markecie po godz. 20, kiedy ceny sushi (i tak taniego!) spadały o 50 %. Bilety wstępu do zabytków były w większości przypadków darmowe bądź naprawdę symboliczne- od 5 do 30 zł.
Jedzenie: sushi (zestaw 8 sztuk)- od 10 zł, kanapka ryżowa– ok. 3-5 zł, ceny przekąsek- owoców morza na targu w Osace- ok. 10 zł, zestawy obiadowe (market)- od 12-15 zł, 2- daniowy obiad w centrum Nary z mega świeżym łososiem i krewetkami- ok. 25 zł
Pamiątki: sake(1 butelka) od 12 zł, ozdobne pałeczki- od 20 zł, japońska herbata z prażonym ryżem (największa „niespodzianka” wyjazdu )- ok 10 zł, zestawy do sake- ok. 50 zł
Wejściówki: przykładowe ceny- Oceanarium w Osace- ok. 80 zł; onsen w Hakone- ok. 45 zł; wstępy do świątyń/zabytków- od 5-30 zł
Relacja z podróży:
Prolog- Jak przegapić samolot do Japonii?
Dzień 1- Witamy w Jokohamie
Dzień 2- „Tam jest ten Wielki Budda i plaża”- jedziemy do Kamakury
Dzień 3- shinkansenem do Kioto, czyli o drugiej stolicy Japonii
Dzień 4- Kioto, part 2
Dzień 5- Co robić w deszczowej Osace?
Dzień 6- „Tam można karmić daniele!”- rzecz o pierwszej stolicy Japonii- Witamy w Narze
Dzień 7- W końcu w góry ! (czyżby?) czyli Matsumoto i couchsurfing (nareszcie!)
Dzień 8- Deszczowa i magiczna Dolina Kamikocze…
Dzień 9- AaaaaAAaaaa! Czuję, że ślepnę! Welcome to TOKIO !
Dzień 10- Tokio, part 2, czyli Tu jest po prostu cudownie!
Dzień 11- Kolejny, deszczowy wypad w góry, ale głowa do góry- kiedyś ujrzymy Fuji ! 🙂 wyjazd do Hakone
Dzień 12/13- po nocy na lotnisku, przelot do Londynu ->Budapesztu->Krakowa->Łodzi Widzewa-> Łodzi Kaliskiej-> spacerek do domu 🙂