Maroko to przede wszystkim niezwykła mieszanka kolorów i zapachów, która rozpala zmysły odbiorców do czerwoności i przenosi w klimat starych arabskich, tętniących życiem targowisk, w których nie sposób się nie zatracić. Z jednej strony olbrzymi chaos i zgiełk, a z drugiej niezwykła magia sprawia, że do Maroka każdego roku przybywa rzesza turystów. Kraj ma im bardzo wiele do zaoferowania. Nie tylko do dziś działające garbarnie, ale także przepiękną przyrodę w postaci wąwozów, czy pustyń, na których do dziś żyją i funkcjonują beduini.
Główna promenada w Agadirze, czyli mekce niemieckich turystów, w końcu to tylko 3 h lotu z Berlina
Przemierzając wąwóz Todra…
Scenka rodzajowa, wędrowiec ze swoim osiołkiem. Droga przez góry prowadzi do położonej kilkanaście kilometrów dalej wioski
Krajobraz południowego Maroka – w drodze na pustynię.
Mini-karawana przez pustynię.
Erg Shabbi – zbliża się zachód słońca…
Kadzie z barwnikami w garbiarni, Fez
Misterne zdobienia w cedrowych drzwiach medresy.
Wejście do pawilonu w ogrodach Minara, Marakesz.
W ogrodach Minara, Marakesz.
Tymczasem na przedmieściach Marakeszu…
Meczet Kutubijja, Marakesz.
Panorama Marakeszu, idealne miejsce do nabrania odrobiny dystansu…
Suk z rękodziełem, Fez.
Przebieramy, targujemy, nie dajemy się … 🙂
Zachód Słońca nad Sprewą, powrót również przez Berlin.
Przeczytaj również naszą marokańską relację.